to jest odpowiedź na post:
kolosalny rachunek | ~gość1498800658505 (30.06.2017, 07:30)
Napisała że rozmawiała z doradcą, który gadał bzdury o roamingu i to jest jego wytłumaczenie doradcy a nie je. Poza tym napisała że rozmawiała tyle co zawsze. Jedynie s-krobek rozumie słowo pisane.
Póki co to Ty gadasz bzdury i nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, więc weź uważnie przeczytaj z czym ma problem autorka tego wątku.
Widać ewidentnie, że nie rozróżnia roamingu od połączeń międzynarodowych, bo najpierw pisze o częstych rozmowach do Niemiec, a potem rzuca tekst "nie wiem czy ten wyłączony roaming to podpucha czy kpina" sugerujący, że myślała iż teraz może rozmawiać z zagranicą za friko albo w cenie jak w kraju, no to zaszalała i w efekcie dostała extra rachunek.
Nie wiemy czy mieszka w strefie przygranicznej, gdzie mogła wybrać roaming lub połączenie międzynarodowe.
Ale zakładając, że wcześniej wykonywała połączenia międzynarodowe to wydając 60-120zł/mc przy średniej 2zł/min daje to ok. 30-60 minut do Niemiec miesięcznie, jeśli by korzystała z roamingu w cenie 0,44zł/min to za 60-120zł wychodzi ok. 136-272 minut.
Przy nowej fakturze na poziomie 1600zł licząc 2zł za międzynarodówkę to wychodzi ok. 800 minut.
Jeśli ktoś nie widzi różnicy między wykonaniem 100 minut, czy 200, czy też 800 to jego problem, a nie mój.
Ponadto jest billing, więc wszystko idzie sprawdzić ale póki co nie padło ze strony autorki nic konkretnego poza jęczeniem, że ma do zapłaty kolosalny rachunek.
Póki co z opisu wynika, że do zapłaty jest dokładnie tyle ile sama wydzwoniła tylko autorce wydawało się, że rozmowy zagraniczne są za darmo, bo np. w TV powiedzieli, że likwidują roaming.