<span >Od ponad miesiąca zauważyłam drastyczne pogorszenie zasięgu w Dębem Wielkim. Najpierw były to pojedyncze przypadki, trwające maksymalnie kilka godzin, teraz trwa to nieprzerwanie od kilku dni. Nie można się dodzwonić, wysłać wiadomości, smsy docierają z ogromnym opóźnieniem. Kiedy już uda się do kogoś dodzwonić, druga osoba w ogóle nie słyszy rozmówcy. Problem występuje w każdym telefonie, zarówno prywatnym jak i służbowym. Przełożenie karty SIM do innego telefonu nie pomaga. Znajomi skarżą się na ten sam problem. Nigdy wcześniej nie miałam najmniejszego problemu z zasięgiem, a numer w Orange mam już 10 lat. To się robi coraz bardziej uciążliwe. Proszę o informację, co się dzieje i czy mogę to w jakikolwiek sposób zgłosić?

Na takie problemy to tylko BOK, czyli Biuro Obsługi Klienta może Ci pomóc, a nie forum.
W sieci widziałem jeden filmik i padło zdanie "Wyłącz TV, włącz myślenie", które akurat pasuje do tego i wielu innych tematów :)

Widzę, że komuś trzeba wytłumaczyć drukowanymi literami. Forum służy od tego, żeby PYTAĆ. A nuż ktoś zgłaszał przede mną podobny problem do Orange i zna odpowiedź na zadane pytanie. W oczekiwaniu na oficjalne ustosunkowanie się Orange do mojego zgłoszenia powstał ten wątek. W przeciwieństwie do niektórych (tak, tak, nju_klient, to do Ciebie) MYŚLĘ, a nie spędzam bezproduktywnie godziny w internecie, odpowiadając na każdy wątek na forum i oglądając durne filmy, które potem cytuję w postach. <span >I tutaj sprawdza się stwierdzenie "Kozak w necie, p**** w świecie". <span >Proponuję wylogować się do życia. Istnieje coś takiego, jak NORMALNE ŻYCIE poza internetem. Fajna sprawa, polecam. 

@malinowedziewcze

Cytując Ciebie z pierwszego postu po całym akapicie opisanych problemów:
"To się robi coraz bardziej uciążliwe. Proszę o informację, co się dzieje i czy mogę to w jakikolwiek sposób zgłosić?"

Z całym szacunkiem ale wg mnie w/w pytanie nie zadaje osoba, która myśli, że (Twój cytat) "A nuż ktoś zgłaszał przede mną podobny problem do Orange i zna odpowiedź na zadane pytanie".

Raczej jest to przykład osoby, która (znowu cytując Ciebie): "Kozak w necie, p**** w świecie". Zwłaszcza, że zamiast zrobić coś konkretnego w swojej sprawie to marnujesz czas na biadolenie na forum w stylu "Oj, co ja biedna teraz mogę zrobić?" i robisz piesze wycieczki do mojego prywatnego życia. Zmień swoje cele, bo skupiasz się na sprawach nieistotnych.