Witam, od wczoraj mam pełne 40gb , teraz sprawdzam i zostało mi tylko 30,1gb .
W statystykach routera wygląda tak:
<div class="national connectShow"><span class="l">Sieć domowa suma: 9,87gb
Pobieranie:1,63gb
Wysyłanie:8,25gb


Od wczoraj córka oglądała kilka bajek na youtubie , ja dzisiaj rano odpaliłem tvnplayer na 30minut.

Bardzo krótki czas przeglądania www. Nie rozumiem dlaczego jest tak duże zużycie przy wysyłaniu?
Zużycie w dniu dzisiejszym 9,1gb. Router włączony o 8.

Windows 10

róuter alcatel y858v - włączony tylko kiedy chcę go użyć<span class="icon"><span class="hide"> </div><div class="national connectShow"> </div>

Ilość danych ujętych w statystykach routera pokrywa się z tym co policzył operator, więc jest OK Dlatego tytuł wątku w stylu onetu, sugerujący, że dane same znikają jest niepoważny z Twojej strony.

W tym wypadku problemu szukaj na swoim komputerze, może masz jakiegoś wirusa, który w tle wysyła dodatkowe dane.
Jeśli dużo danych zostało wysłanych to może korzystasz z oprogramowania typu torrent i innym udostępniasz jakieś pliki.
Wszystko wskazuje, że problem tkwi po stronie Twojego lapka i sam musisz to ogarnąć.

Mam taki sam problem. Przerzuciłem się z internet free na kartę (orange) na nju bo myślałem że to będzie lepiej wychodziło finansowo i dzisiaj mam pierwszy dzien nowego pakietu. Praktyczie nic poza kilkoma filmikami na YT nie robiłem. Zjadło już 29 zł [sic!] i 1,5gb danych. <br >

Korzystając z internetu na karte po doładowaniu 30gb starczało mi praktycznie na 1,5 miesiąca oglądając filmiki, czasem korzystając z nc+ go. Co jest wysoce niezrozumiałę skoro i jedno i drugie należy do orange...<br ><br >I nie jest to wybujałe stwierdzenie z kosmosu, że nju zżera dane bo mam porównanie. Pomijając powyższy przypadek z Orange Free mam jeszcze drugi punkt odniesienia. W mieszkaniu mam internet plusa lte pakiet 100gb na 5 osób i jeszcze nigdy sie nie zdarzyło żeby brakło. <div >
<span >Więc jakim cudem tutaj (w nju) ubywa kilka gb dziennie?!

Nie kłam i nie zmyślaj, bo 1,5GB to nie kilka GB dziennie.
Nie masz tego samego przypadku co redkca, bo on miał dane podane przez router, a Ty nic o routerze nie piszesz, więc jak mniemam sugerujesz się danymi podanymi w billingu i na stronie www.
Jak jesteś zaskoczony naliczeniem 29zł w Nju internetowy po wykorzystaniu 1,5GB to złóż wypowiedzenie, bo nie masz zielonego pojęcia o ofercie z której korzystasz.
Było na forum wielokrotnie, także szkoda mojego czasu na kolejne tłumaczenie komuś kto nawet nie może poświęcić 10 minut na przeczytanie regulaminu usługi i opisu na stronie www.

Wprowadzenie gimnazjum chyba faktycznie było błędem, bo przeraża mnie poziom ludzi, którzy podpisują umowy bez zrozumienia na co się decydują, nie znając warunków i cennika itp., dla mnie szok.

Po pierwsze nie obrażaj innych bo to świadczy o twoim poziomie.<br >Po drugie nie zmyślam.<br >Po trzecie regulami przeczytałem cały. <br >Po czwarte miałem kilka dni internet w poprzednim miesiącu w niepełnym wymiarze danych i wtedy schodziło kilka gb.<br >Po piąte nie wiem jak ty ale ja mam prace i nie siedze od rana w necie. A podałem zużycie z dzisiaj do momentu pisania wiadomości.<br >Po szóste jak jesteś takim półmózgiem, że swoje domysły uważasz za prawdę objawioną i wiesz lepiej od innych jak/co/gdzie sie u nich dzieje to lepiej zamilknij na tym forum.<br ><br ><br >Z twojej wypowiedzi wnioskuje, że na gimnazjum się nie załapałeś. Po poziomie wypowiedzi można mięć wątpiwości czy załapałeś się na cokolwiem po podstawówce, o ile ten etap edukacji skończyłeś.<br ><br ><br >To że nie pisze o wskaźniku danych skąd mam te informacje nie oznacza, że możesz przyjąć, że takich pomiarów nie mam. Nie wiem jak u ciebie ale u mnie komputer pokazuje przesył danych przy połączeniu z netem.<br ><br ><br >Pisząc, że mam ten sam problem nawiązałem do tematu wątku "Nju internetowy 40gb - zżera dane". U mnie właśnie zżera dane w porównaniu do poprzednich usług wieć definitywnie jest to ten sam problem co w temacie.<br ><br ><b >Jak ktoś dotrwał do tego miejsca to moje pytanie dalej jest aktualne.<br ><b > Jak to jest z tym naliczaniem, że z internetu na karte dane tak nie uciekają?

Ale nie rozumiem skąd takie Twoje zdziwienie... "kilka" filmików na YT w HD to jak najbardziej 1.5GB danych więc nie rozumiem gdzie niby zźera Ci te dane?? Natomiast 29zł = ok. 153MB po 19gr... jak widzisz.. 29zł bardzo szybko osiągnąć nawet jednym filmikiem.


Nie powiedziałeś nic jakie masz usługi.. więc zakładam, że nie masz Nju Internetowego tylko nju na kartę z wykupioną jakąś usługą? Podaj więcej danych, wtedy postaramy się pomóc bo póki co z tego co piszesz to wszystko wydaje się ok a Twoje zdziwienie wynika z nieznajomości zasad naliczania pakietów.


P.S.
Jak to nju_klient kiedyś dobrze określił... parafrazując.... wiele klientów myśli że ma 40GB za 29zł i są święcie przekonani, że jest to rozliczane proporcjonalnie np. wykorzystam 1% z 40GB zapłacę 29gr jako 1% z 29zł. A potem żal i płacz i jaki to Orange i Nju oszukiści... Swoją drogą rozumiem marketing i ten chwyt marketingowy działa, ale wydaje mi się, że Nju powinno jaśniej tłumaczyć ludziom na swojej stronie, że próg 29zł osiągniemy już po pierwszych 153MB i dopiero potem reszta jest "gratis".

<span >Mam nju internetowy. Moje zdziwienie wynika tylko i wylacznie z tego że ogladając filmki z pakietu na karcie to naliczanie danych nie wypadało tak samo jak teraz. A wydaje się że Gb są sobie równe. <br ><span >Tak jak napisałem na samym początku, 30 gb z karty spokojnie starczyło na normalne używanie.<br ><span >Nie wiem, nie znam się na informatyce, telekomunikacji itp. ale to wyglada tak że płacąc 100zl za 30gb na kartę w orange free kompresja danych, czy cokolwiek za to odpowiada, jest korzystniejsza niż te 40gb za 29zl w nju. Coś w stylu cena=jakość? Tak sobie to tłumaczę.  Tak jak napisałem nie zam się na tych rzeczach na tyle dobrze żeby to ogarnąć. <br ><br ><br ><span >I wlasnie w tym tkwi problem. Teoretycznie 1gb =1gb a w praktyce ten na karte wiecej danych obsluzy... <br ><br ><br ><span >Dodam ze z netu na karte korzystalem kilka miesiecy i nie jest to obserwacja na podstawie kilku godzin uzytkowania.<br ><br ><br ><span >Czy teraz wystarczajaco jasno napisalem w czym tkwi problem?

@ciajus

wszedłem na stronę główną Njum potem Internet mobilny i po kliknięciu w szczegóły pojawił się opis:
"podstawowa cena za korzystanie z internetu w kraju to: 19 gr / 1 MB
W planie nju internetowy za korzystanie z internetu w kraju naliczamy opłaty tylko do 29 zł.
Później, do końca okresu rozliczeniowego za internet w kraju nie zapłacisz już nic więcej i masz 40 GB. Po wykorzystaniu 40 GB włączy się lejek 1Mb/sek."


Wystarczy czytać ze zrozumieniem, a że gro naszego społeczeństwa nie potrafi czytać ze zrozumieniem i logicznie myśleć to potem są problemy.
Mam wrażenie, że jeśli tekst zawiera więcej niż 140/160 znaków to gro osób nie potrafi tego przeczytać.
Internet chyba ogłupia i uwstecznia. Kiedyś internet był dla wybrańców, potem jak przyszła era tzw. "dzieci Neostrady" to się przeraziłem, po kolejnych latach widzę, że wiele się nie zmieniło, poziom pozostał bez zmian ;)


@gość1480445376832
Piszesz, że się nie znasz ale twierdzisz, że w ofercie na kartę miałeś znacząco mniejsze zużycie.
Jak się nie znasz to jak jesteś w stanie stwierdzić, czy masz zwiększone zużycie.
Jakbyś napisał, że router pokazuje 20GB, a w billingu operatora mam 30GB to masz jakiś konkret.

Nikt nie wie co robisz, co ściągasz itd. więc Twoja opinia jest mało wiarygodna, nie poparta żadnymi konkretami i żadnymi sensownymi pomiarami.
Jak twierdzisz, że w Nju internetowym masz gorzej to wróć do oferty na kartę i bądź nadal zadowolony.

@nju_klient
Ja jak najbardziej rozumiem warunki działania tych usług i właśnie ze względu na nie zgodziłem się na nju. Do tej pory płaciłem 29zł za 20GB @ w T-Mobile miesięcznie - bez względu czy korzystałem czy nie mimo tego, że większość czasu modem leżał w szufladzie. Tutaj nie mam takiego problemu i faktycznie płace tylko za miesiące, kiedy korzystam. Dla mnie ekstra! 


Co do czytania ze zrozumieniem to od lat widzę, że czasami w internecie jest z tym problem. I mimo tego, że dla mnie ta oferta była jasna od początku to wiele osób mimo to nie potrafi tego ogarnąć. Dlatego też Nju dbając o swoją renomę i by ograniczyć ilość "niezadowolonych klientów" bo czegoś nie doczytali mogliby dać na stronie informację, nawet mini drukiem, typu: "Pułap 29zł osiągniesz już po 153MB" i nikt nie mógł by marudzić, że coś było nie jasne czy oszukują. No ale wiadomo, marketing na to nie pozwala.


@gość1480445376832

Zauważ, że w poprzednia oferta (orange free na kartę) jest zupełnie inaczej rozliczana. Tam doładowując np. za 100zł masz 50GB na 5 miesięcy. Nie ważne czy wszystko wykorzystasz pierwszego dnia, w 6 tygodniu czy pod koniec 5-tego miesiąca. Natomiast w Nju pakiet jest liczony co 30dni. Jak sam zauważyłeś pierwszego dnia zeszło Ci 1,5GB i już do zapłaty jest 29zł bez względu na to czy wykorzystasz resztę darmowych GB w tym okresie rozliczeniowym czy nie. Gdy rozpocznie się nowy okres liczniki się wyzerują i znowu po nabiciu 153MB będziesz miał do zapłaty 29zł i 39,800MB darmowych bez względu na to czy je wykorzystasz czy nie. 


Nie ma tutaj problemu z inną kompresją danych, innym naliczaniem GB.. Bez względu na ofertę 1GB = 1GB. Problem wydaje mi się leży w fakcie sposobu naliczania. Do tej pory byłeś przyzwyczajony, że miałeś doładowane te 50GB i korzystałeś kiedy chciałeś a płaciłeś tylko raz na 5 miesięcy (mówię przykładowo). Natomiast w Nju przyjdzie Ci płacić co miesiąc i zapewne wiele tego transferu przepadnie skoro używasz go nieregularnie.


Nju Internetowy to oferta skierowana głównie do osób, które albo w danym miesiącu nie korzystają wcale albo korzystają naprawdę sporo z mobilnego internetu. Dla kogoś kto może mieć spokojną głowę, że wrzuci modem do szuflady na 2 miesiące i nic nie będzie musiał płacić, ale jak tylko zajdzie potrzeba będzie miał swobodny dostęp bez konieczności pamiętania o doładowaniach. 


Jeśli jesteś osobą, która z mobilnego internetu korzysta sporadycznie... jednego dnia intensywniej, później długo nic to uważam, że są bardziej atrakcyjne oferty cenowo dla Ciebie - takie jak właśnie Orange Free.

@ciajus
Moja polemika była o innych, tych nieświadomych klientach natomiast my jesteśmy świadomymi, także nie pisałem bezpośrednio o Tobie, choć jak widzę tak to odebrałeś.

W większości przypadków problemem są sami klienci, którzy nie potrafią myśleć i wyciągać słusznych wniosków.
Co chwilę jesteśmy kuszeni i marketing jest wszechobecny ale po to mamy rozum, aby sugerować się rozumem, a nie reklamą, czyli spamem marketingowym.
Czasem niektóre oferty bywają tak wyrafinowane, że trzeba być wyjątkowo biegłym w danej branży, aby nie dać się wydymać ale w przypadku ofert GSM nie jest źle, a mimo to gro społeczeństwa tego nie ogarnia i nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem cennika, a gdzie tu mówić o regulaminie oferty promocyjnej.

Trudno potem oczekiwać, aby to samo gro społeczeństwa ogarniało np. kwestie polityczne itd. i mamy masę lemmingów łatwo sterowalnych i podatnych na manipulację. Bo skoro w prosty sposób dają się robić w bambuko przez marketingowców przy zawieraniu umów to podobnie jest w innych sferach życia społecznego.

P.S. problem jest ze wszystkim nie tylko z telefonią GSM, bo gro osób nie wie za co i ile płacą w kwestii np. konta bankowego, internetu, gazu, prądu itd. Dostają np. faktury ale jak się ich spytasz ile kosztuje 1m3 gaz, czy 1kWh energii elektrycznej to nie mają zielonego pojęcia jak to wyliczyć, tak samo często bez konkretnej odpowiedzi pozostaje pytanie o koszty prowadzenia rachunku bankowego.
Była promocja, bo coś w reklamie dawali gratis to założyłem, a potem płacz, bo są jakieś opłaty albo często nie ma płaczu, bo klient nie ma pojęcia ile opłat znika z jego konta i tak jest do czasu, aż przypadkiem po pół roku zorientuje się, że płaci więcej niż mu się wydawało.