Zadzwoniła do mnie pani z Orange. Najpierw mówiła o rejestracji, a potem o nowej ofercie i przejściu na abonament. Słowem nie wspomniała o nju.
Ale dobra... Przychodzi u mowa... I w niej zapisy, że zapoznałem się z Regulaminami. Tylko skąd miałem wiedzieć, które Regulaminy mnie będą dotyczyć, zaś sama ich treść nie była dołączona do przesyłki.
No i dotarłem teraz do zapisu, że środki z konta na kartę zostaną skasowane... Tylko, że tych środków miałem tam tyle, że bym przez rok mógł dzwonić... Oczywiście nikt słowem o tym nie wspomniał!
Pytanie teraz - czy skorzystanie z prawa do odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem da gwarancję przywrócenia tych środków, czy będzie prokurator i zawiadomienie o doprowadzeniu do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem? Bo oczywiście w Regulaminie nie ma słowa na taką ewentualność.