to jest odpowiedź na post:
Nie bardzo rozumiem skąd faktura za dodatkowy 38 zł (oczywiste, że abonamenty płaci się w przód). Czy w sytuacji dodatkowego numeru przestaje działać zasada, że tyle płacę, ile wykorzystam na - nazwijmy to - pierwszym numerze? A co jeśli mój pierwszy numer korzysta właściwie tylko z SMS-ów w ofercie "jeden na wszystko" za 39 zł i faktycznie płacę tylko 9 zł, to dobierając kolejny za 9 zł zapłacę w sumie 18 zł? Czy dobrze rozumiem?
Jak najbardziej, przecież w pakiecie jeden za wszystko, wystarczy że nie dzwonisz na stacjonarne i wtedy płacisz 29 zł. miesięcznie. dziwne że jeszcze nikt tego nie wyczaił, więc na co zmieniać taryfę, nie dzwońcie na stacjonarne bierzcie drugi numer i macie 38 zł za dwa numery, na moje oko pakiet wszystko na komórkowe czy coś takiego za 29 to deko lipa, 29 na komórkowe, a jak zadzwonisz na stacjonarne to jakie doliczą koszty? w pakiecie jeden za wszystko masz pewność że jak nawet zadzwonisz na stacjonarny to i tak nie zapłacisz więcej niż 38 złotych, z drugim numerem 47, a w planie za 29 złotych mogą naliczyć coś kolosalnego :P I tak tu rąbią ludzi jak leci więc lepiej to porządnie przemysleć :) Elo