Cześć,<o:p></o:p>


Od początku (bardzo udanej) współpracy z nju mam problemy z GPS. Bardzo często położenie w ogóle nie jest odnajdywane, sygnał jest niestabilny i często gubiony. W efekcie aplikacje oparte na gps, takie jak nawigacja google zupełnie nie działały. Ostatnio, po aktualizacji androida z KitKata do wersji 6.0 sytuacja nieco się poprawiła (GPS już w większości przypadków rozpoznaje zmianę położenia i nawet odczytuje odpowiedni kierunek :D ), jednak sygnał wciąż jest bardzo niestabilny i potrafi zgubić sygnał w środku Warszawy. Najbardziej absurdalny jest dla mnie fakt że najweiksze problemy ze złapaniem GPSu mam podczas deszczu. Poważnie.<o:p></o:p>


Początkowo myślałam, że to kwestia wadliwego czujnika w moim telefonie (używam LG Magna) ale po przełożeniu karty do HTC ONE problem się powtarzał. Co, niestety, każe mi myśleć, że geneza problemu leży jednak po stronie nju. <o:p></o:p>


Czy ktoś ma/miał podobne doświadczenia. Być może ktoś ma jakieś rady lub pomysły jak sobie z tym poradzić?<o:p></o:p>

W nju nie mam problemów, ale wcześniej w Play miałem podobny problem jeśli w ustawieniach punktu dostępowego typ APN był ustawiony na "default". Po zmianie na "default,supl" działało dobrze. Mam 2 karty nju i na jednej ustawia sie jako "default" a na drugiej jako "default,supl,agps,fota,dun", więc możesz zobaczyć jak jest u Ciebie i ew. dopisać pozostałe jeśli masz samo "default".

Koleżanko!

Ja także mam ten problem. W dodatku ten sam telefon, bo LG Magnę.

Jestem w Nju od godziny - karta kupiona i zarejestrowana specjalnie w celu grania w Pokemon GO, toteż lokalizacja jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania aplikacji. I tu pojawia się problem.

Lokalizacja w Magnie w połączeniu z wifi działa bez zarzutów. U poprzedniego operatora - T-mobile - w połączeniu z internetem 3g także śmigała pięknie, ale zmuszona byłam kupić inny starter ze względu na przekroczenie limitu danych. Jestem więc przekonana, a raczej stuprocentowo pewna, że to wina Nju.

Pierwsze, co mi przychodzi do głowy to to, że LG Magna nie wspiera LTE, a na starter dumnie głosi: "TU jest LTE!". Nie mam natomiast zielonego pojęcia o tej technologii, więc nie połączę tych dwóch ogniw w żaden logiczny sposób pozwalający na zrozumienie istoty problemu.

Będę z tym walczyć. Powodzenia i tobie!

prawdziwy GPS działa offline, czyli nie jest potrzebny dostęp do sieci GSM.
Jednak WiFi, czy sieć operatora może być wykorzystywana do wspomagania, aby GPS szybciej złapał fixa.
W niektórych telefonach jest odpowiednia opcja, gdzie można wyłączyć wspomaganie GPS-a przez sieć operatora/WiFi itp.
Ja z tego korzystam, bo używając smartfonu jako nawigacji zwłaszcza za granicą nie chcę być narażony na dodatkowe opłaty roamingowe itp.
Z Pokemonów nie korzystam, więc nawet nie wiem o co w tym biega i jak to działa. Ważne, że działa mi GPS jako nawigacja samochodowa itp. i z tym nie mam problemu :)

Odrobinę pomogło zmienienie ustawień APN. GPS ma lepszy zasięg ale dalej szaleje z kierunkami.


Lte nie powinno mieć znaczenia bo na htc pięknie lapalo lte a GPS mimo tego swirowal. 


Zglosze do obsługi klienta i będę informować dalej.


Pozdrowienia dla Pani Trener ;)

GPS nie ma "zasięgu", GPS jest niezależny od operatora karty SIM. GPS powinien działać nawet bez Internetu.


W skrócie mówiąc gó...ne macie GPSy jesli bez Internetu nie mogą Wam fixa złapać. Jak napisał poprzednik: połączenie internetowe pozwala przyspieszyć złapanie fixa, ale nie jest ani wymagane ani potrzebne do działania GPSa.


Prawdopodobnie macie źle skonfigurowany internet albo za słaby zasi? jego brak stąd problemy z  fixem. Ale jeśli macie aż takie problemy z GPSem i chcecie dalej go używać to radzę zmienić aparat. Mi Lumia 520 bez żadnego Internetu fixa łapie w 5s.


I Nju wam tu cudu nie sprawi.


Dla chętnych do poczytania:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Global_Positioning_System

https://pl.wikipedia.org/wiki/AGPS