miałem numer w nju na kartę, cały czas aktywny, na koncie były jakiś pieniądze i nagle z dnia na dzień wyłączyli mi ten numer, nadmieniam, że numer był przeniesiony z innej sieci, zarejestrowany itp. 
Oczywiście słowa wyjasnienie itp. poprostu wyłączyli. Na koncie informacja kontakt nie aktywny.
Wysłałem zapytania ale cisza, odpowiedza na reklamację po 30 dniach a do tego czasu co? zosałem bez telefonu.
Czy spotkał się kos z czymś takim? Co z tym zrobić?
pozdr.

Przyczyna blokady:wymagana akceptacja treści odpowiedzi przez moderatora

mnie też wyłączyli  skandal

wysyłam maile do tej beznadziejnej obslugi i cisza, 

Przyczyna blokady:wymagana akceptacja treści odpowiedzi przez moderatora

Też wyłączyli nagle i bez powodu

Zapewne wysłali ci SMSa.
Numer najprawdopodobniej został ci wyłączony, ponieważ nie doładowałeś konta w okresie ostatnich 6 miesięcy, oraz nie odpowiedziałeś odpowiednio na SMSa, którego ci wyslali.
6 miesięcy po ostatnim doładowaniu wysylany jest SMS z pytaniem, czy chcesz nadal korzystać z oferty nju mobile. Należy na niego odpowiednio odpowiedzieć. Powoduje to wydłużenie ważności o kolejne 3 miesiące. Brak odpowiedzi równoznaczny jest z tym, że nie chcesz dalej korzystac z numeru.
Podstawa prawna:
Regulamin promocji "Po wieki", Regulamin Świadczenia Usług Telekomunikacyjnych.

Jeśli chcesz odzyskać numer, skontaktuj się z BOK. Jeśli zależy ci na czasie, zrób to przez infolinię.
Utracone środki przepadły bezpowrotnie. Ewentualny zwrot środków zależy wyłącznie od konsultanta (przy czym na pewno mają oni jakieś ograniczenia kwotowe).

Temat stary ale właśnie córce się blokada przydarzyła.
<font color="#00273f">
</font>
Blokadę telefonu rozumiem, że chcą jakoś dyscyplinować klientów ale przepadek pieniędzy jakie były na koncie to już jest czyste złodziejstwo. Numer został przez infolinię odblokowany, konto natychmiast doładowane i wszystko działa tylko ten przepadek środków mnie denerwuje. Człowiek jest na każdym kroku okradany i nic nie można z tym zrobić.
Coś w prawie się nie zmieniło? O jakimś pozwie zbiorowym coś słyszeliście albo wykładni prawa z Uni?


 

Jeżeli doładowanie miało miejsce w ciągu 7 dni od założenia blokady, środki same wrócą na konto. Jeżeli nie, to trzeba złożyć reklamację do bok i jeżeli ta sytuacja raz się zdarzyła, a nie non stop,  to jednorazowo zwrócą środki. W regulaminie usługi Po wieki jest informacja, że środki przepadają, wystarczy odpowiadać na smsy, które przychodzą, już nawet nie trzeba doładowywać konta i jest ok :)

Tak ale jeżeli nie został wysłany żaden SMS,  numer został dezaktywowany, środki przepadły to jak sprawdzić czy tenSMS wogóle przyszedł jeśli numer jest nie aktywny. Tu jest właśnie pole do nadużyć: nie wysłać w ogóle SMS-a, zablokować numer i skroić środki z konta. Można? Można!