Znikające gigabajty | stanley99 (19.08.2021, 21:51)
Powoli dobiega końca pierwszy dzień mojego okresu rozliczeniowego.
Godzina (około) 4:30. Zużycie wg telefonu: 0B. Wg Nju: 500MB(!!!). Opłata Nju: 0,00zł(???).
6:00. Telefon: 22,47MB. Nju: 1008,11MB(!!!). Opłata: 0,00zł(???)
14:00. Telefon: 235MB. Nju 1,1GB(!!!). Opłata: 0,05zł(???)
21:00. Telefon: 584MB. Nju 1,03GB(!!!). Opłata: 4,01zł(???)
Dla objaśnienia dodam, od poprzedniej doby do około 5-tej rano telefon był w zasięgu domowego wifi, co zresztą widać w zużyciu danych. Na wspólnym koncie jest jeszcze w duecie drugi telefon, który zużył przez cały dzień raptem 20MB (przeważnie mało zużywa i większość doby jest w zasięgu wifi). Jakby co dysponuję zrzutami ekranu.
Zatem twierdzę, że jednak jest to wina Nju. A raczej ichniego systemu, który zachowuje się jak widać co najmniej dziwnie. Być może przypadłość dotyczy części użytkowników - oczywiście tylko gdybam.
Pamiętam kiedyś, 4-5lat temu gdy przystąpiłem do tej sieci, nie było aż takich rozbieżności, ani opóźnień w naliczaniu płatności. Tzn. "lagi: owszem zawsze były, ale rzędu najwyżej kilku godzin. A tu jak widać, w pewnym momencie zużycie wg Nju wynosi ponad 1GB (pomijając już czy prawidłowe), a opłata 4zł. A przecież powinno naliczyć 29zł już przy około 150MB - chyba w cenniku nic się nie zmieniło? Poza tym jak widać zużycie danych wg Nju zaczyna powoli spadać - było 1,1MB, potem 1,03...
Podobna sytuacja miała miejsce w poprzednim okresie rozliczeniowym. Aczkolwiek na koniec rozbieżności pomiędzy zużyciem wskazywanym łącznie przez oba telefony, a stanem na koncie były już niewielkie. Niestety wczoraj nie zanotowałem, ale może pod koniec tego okresu przyjrzę się bliżej.
Telefony to: Samsung S10 i A71.