Masz abonament, na kartę lub internet mobilny ?
Masz subskrypcję lub światłowód ?
tyle tylko że nikt głośno nie mówi o tym że za darmowy internet w nju się płaci
ja pisze już którąś reklamację za naliczanie opłat za internet który w 29 zł jest za darmo i jakoś pani mi próbuje wmówić ze mimo wszystko jest on płatny więc po co nabijają mnie w butelkę ???
ciekawe dlaczego nju wywaliło mojego posta trzeba was na forum poza tym opisać ???
Ja aktywowałem nową usługę NJU 29 zł przeniosłem nr 2-gi do tej sieci podpisałem umowę na 9 zł za staż dostałem 5 gb internetu dostałem sms że mam za darmo rozmowy itd a mimo to dostaję rachunki po 67-70 zł
gdzie max powinienem płacić 38 zł
29 + 9 zł = 38 zł
19 x 2 = 38 zł więc moja siec robi mnie w balona pewnie będę musiał iść do rzecznika praw konsumenta bo to co mi mówią jak reklamację składam nijak ma się do rzeczywistości
1 zapłać następny miesiąc masz za darmo to zapłaciłem a w gratisie dostałem rachunek na 50 zł
po prostu masakra za gołą kartę sim
no cóż trudno się mówi będę zmuszony przenieść się do innej sieci jak miałem 1 nr to było oki ale mam 2 i rachunki masakryczne
co ciekawe mam 5GB internetu niby za freeee a na faktorze jest płatny
teraz pytanie do użytkowników sprawdzając samą pocztę na telefonie nokia E52 (nie smartfon )
jest realne zużyć w miesiąc ponad 2,5 GB ????
bo z tego co sprawdzałem na kartach za 5 zł i 300 mb nie byłem wstanie tego zużyć więc jakim cudem mogę to zużyć tutaj ???
Ja powiem tak pewnie będę zmuszony iść do sądu z tą siecią podpisałem umowę z nimi na dodatkowy za 9 zł i jakoś nie wywiązują się z tego rachunki płace większe niż w innej sieci biorąc pod uwagę samo sim
zasady miały być proste 29 zł + 9 zł lub 19 zł x 2 co tak czy inaczej zawsze powinno dać 38 zł a nie 60-
tak więc reasumując sprawdzajcie rachunki swoje
pozdrawiam
ps jak miałem 1 telefon tu było oki teraz mam 2 i same problemy
ja powiem tak mam od nju 5 GB w tandemie za freeee teoretycznie bo w praktyce wykorzystując 500 MB muszę za to płacić więc jawnie moja sieć nabija mnie i każdego klienta w butelkę