Z przykrością piszę o nieudanych trzech wizytach w salonach Orange w Gdańsku celem wymiany starej karty SIM na nową z obsługą LTE.
Powoływałem się przy tym na regulamin ze strony Nju, gdzie są podane adresy salonów wymieniających karty.
W każdym przypadku odpowiedź była krótka: 'Tak, wiemy, ale nie mamy wolnych kart na wymianę i nie wiemy, kiedy będą'.
Oczywiście to klasyczna 'ściema' gdyż na wystawach nie brakowało starterów Orange....
Po takim potraktowaniu pozostało już tylko odwiedzić sąsiedni salon konkurencji i przenieść numer, co udało się w 3 minuty.
Wiem, że klient pre-paidowy, a już szczególnie 'Nju' to dla salonu taki trzecioligowy,ale postawa pracowników doprawdy zaskakująca.